E90Forum.pl

Witam,
Tydzień temu zakupiłem, auto. Problem w tym że zaczęło żreć więcej oleju. Niż informował mnie sprzedawca.
Teraz potrafi wypić jakoś 1L/500km, póki co nie waruje. Z gościem sie dogaduje, jest wstanie mi pomóc, i zapłacić za wymianę uszczelniaczy.
Ale póki będę się w takie rzeczy bawił, o ile będę się bawił chciałem sprawdzić czy na pewno tyle chleje, czy może czujnik się popsuł. Także podłączyłem pod kompa, inpa nie wykazała żdanych błędów. Logi robione podczas normlanej jazdy.
Ale zrobiłem logi w Dr.Gini. Jest w stanie ktoś je obejrzeć? i powiedzieć lub wyslać jakiś link, żeby samemu sprawdzić jakie są normy i czy ten czujnik zachowuje się normalnie.
tutaj link do filmiku z logiem. nagrywany pulpit:

Czesc! Czekaj, czujniki czujnikami, ale co sie dzieje na bagnecie? Ubywa Ci oleju, czy oleju nie ubywa, a tylko czujnik pokazuje co chce?

Ogolnie to "ten typ tak ma". Dopuszczalne zuzycie to do 1 litra na 1000 km...

Silnik N52B25 ma trzy kluczowe punkty, jeżeli chodzi o zużycie oleju:
1/ odma - w tym aucie co 50-100 tys. km trzeba wstawić nową - przejedź się trochę i dobrze rozgrzej silnik i odkręć (na włączonym silniku) korek wlewu oleju. Jeżeli korka nie da się odciągnąć albo będzie bardzo mocno zassany, to masz odmę do wymiany i po prostu wydmuchuje Ci olej z silnika na komory spalania. Jeżeli da się go normalnie odkręcić i otworzyć, a czuć tylko małe ssanie to jest ok.
2/ uszczelniacze zaworowe (u dobrego mechanika da się je zrobić bez zrzucania głowicy).
3/ pierścienie olejowe - tu zasadniczym problemem był interwał olejowy 25 tys. km - wyobraź sobie jaki gil pływał w silniku przy takich interwałach, to głównie powoduje uszkodzenie pierścieni.

Co do uszczelniaczy - najlepszą jest próba z kompresorem i końcówką do mierzenia ubytków ciśnienia, którą wkręcasz za świecę, ładujesz parę barów powietrza i drugi ze wskaźników na końcówce pokazuje spadki. Jeżeli są, to uszczelniacze do roboty.

Co do pierścieni - niby jest próba olejowa (jeżeli po wstrzyknięciu oleju kompresja wzrasta to pierścienie kompresyjne do kosza), ale nam chodzi o pierścienie olejowe, a więc kompresja może być ok, a olej i tak się wydostaje - dobra metoda to rozgrzać silnik i poszukać jakiejś dolinki na drodze (ostry zjazd w dół, a potem pod górę), puszczasz gaz na szczycie i staczasz się z górki, a pod górę wciskasz gaz w podłogę (jak wypluje dymek to pierścienie) - czemu? Kiedy jedziesz bez gazu w silniku powstaje podciśnienie, które w przypadku wadliwych pierścieni wyciąga większą ilość oleju na komorę spalania.

PS. Czytałem gdzieś gościa, który sobie chwalił olej z Allegro za 124 złote za 4 litry... no bo N52B25 tak ma, wiec albo remont albo dostep do taniego oleju i pilnowanie poziomu. U Ciebie jest tego oleju dosc duzo - litr na 500km oznacza, ze na kazde 10 000 km musialbys dolac az 20 litrow oleju. Choc w sumie jak policzyc koszty naprawy silnika, a olej za 600 zl na 10 0000 km to pewnie sam bym sie zastanawial

dziękuję za odowiedź, czujnik po prostu pokazuje żeby dolać 1 litr oleju, także nie wiem czy to sam czujnik.
Generalanie chyba przystanę na mierzeniu kompresji silnika, i sprawdzeniu go kamerką. dziś dzwoniem do warszatu i wstępnie jestem na jutro umówiony, mają jeszcze dać znać.
Co do odmy, to jak odkręcam korek to nie ssie mocno, filtr paliwa też jest czysty. także nie wiem. na razie postaram się zdiagnozować czy silnik już ni jest zajechany. Jeśli jest to próbuję to oddać do gościa.

edit. dziś odpaliłem, po całej nocy postoju. No i puścił biały dymek nawet nie puścił tylko szło go trochę XD Także faktycznie może te uszczelniacze.

No klasyka N52B25... ja bym na Twoim miejscu jeszcze mimo wszystko zweryfikowal czujnik przez bagnet. Sprawdz sobie ile km Ci rzeczywiscie zajmuje zejscie z kreski MAX do kreski MIN na bagnecie.

dziś dolałem około 1 litra, do chama. może z 20 km przejechałem, także jak jutro będę jechał. To zapisze licznik.
Teraz też zaś na innej grupie ktoś pisał, że biały dym z rana to nic takiego. Także jeszcze jutro spróbuję po chwilowym postoju i rozgrzaniu, przygazować. I zobaczyć jak dymi