E90Forum.pl

Ladne dywany I jak oceniasz Oximo? Ja mam mieszane uczucia...

Jeśli chodzi o to jak zbierają to w sumie nie mam żadnych zastrzeżeń i jestem zadowolony. Liczyłem jedynie, że będą trochę cichsze, no ale trudno. Nie kosztują też fortuny to nie narzekam

Wraz z początkiem nowego roku wziąłem się za próby wyeliminowania wibracji/drgań, o których wspominałem już wcześniej. Zacząłem od zmierzenia wszystkich piast oraz tarcz czujnikiem zegarowym. Pomiar wykonany zgodnie ze sztuką, ale niestety na każdej piaście i tarczy wynik mieścił się w granicach normy. Przy okazji całość została dokładnie wyczyszczona, by wszystkie elementy idealnie do siebie przylegały.
Postanowiłem wybrać się na stację diagnostyczną licząc, że może na szarpakach uda się zauważyć jakąś nieprawidłowość, ale niestety tutaj także według diagnosty wszystko wydawało się być w porządku. Zauważone jednak zostało, że z jeden z przednich amortyzatorów lekko leje, więc zdecydowałem się od razu na wymianę i parę dni później miałem już założony komplet nowych amortyzatorów Sachs'a wraz z górnymi mocowaniami. Bardzo liczyłem, że może to właśnie w tym lejącym amortyzatorze leżała wina, ale niestety problem drgań występował nadal. U mechanika zapłaciłem 1800zł. Przebieg samochodu w momencie wymiany wynosił 326 367km.
Jako, że problem u występował zarówno na moim komplecie kół zimowych i letnich, które były już wielokrotnie wyważane, to żeby całkowicie je wykluczyć, postanowiłem pożyczyć komplet kół od kolegi. Felgi oryginalne BMW 19'', dedykowane do Z4 E89, z wysokiej klasy oponami, no a przede wszystkim sprawdzone na innym samochodzie. Problem wciąż występował.
W przypadku drgań często przewija się temat jednego z przednich wahaczy, tzw. banana, a w szczególności jego tulei (tuleja metalowo-gumowa, silentblock). Wiele osób skarży się jednak, że często są one trudne do zdiagnozowania, a drgania mogą być spowodowane ich zużyciem, w szczególności w trakcie hamowania, choć nie tylko. Nie są one drogie, więc profilaktycznie postanowiłem spróbować i kupiłem od razu komplet marki Lemförder jakoś za 120zł. Po zdjęciu wahaczy jednak zauważyłem, że jest to jeszcze oryginał BMW (lub poprzedni właściciel założył OEM, choć wątpię). Sworznie nie są tam wymienne, a też nie były już w najlepszym stanie, to żeby nie zakładać nowych tulei do wysłużonego już wahacza ze słabymi sworzniami, postanowiłem je odesłać i kupić całe wahacze. Zdecydowałem się w tym przypadku na TRW - komplet kosztował mnie 412zł. Wymiana prosta i szybka. Niestety jeśli chodzi o drgania, to także nie przyniosło to żadnego rezultatu.
Aktualny przebieg to nieco ponad 327 200km. O wibracjach w tym oraz innych modelach BMW i czemu mogą występować naczytałem się już godzinami i jest to naprawdę temat rzeka. Spędza mi to w nocy sen z powiek i za życiowy cel postawiłem sobie dowiedzieć się, co powoduje je w tym przypadku. Poszukiwanie ich źródła zlecę chyba mechanikowi zostawiając mu auto na spokojnie na dłużej, bo i tak po wymianie tych wahaczy wypada ustawić geometrię, więc od razu się to zrobi.

Oddałem ostatnio samochód mechanikowi na diagnozę problemu związanego z wibracjami - samochód stał u niego 5 dni i gruntownie wszystko zostało przetrzepane, jedyne do czego można było się przyczepić to minimalny luz na krzyżaku kolumny kierowniczej. Postanowiłem profilaktycznie kupić używany krzyżak (zamienników raczej nie ma z racji charakteru części) i zlecić jego wymianę, jednak chyba nie widzę zbyt dużych różnic po tym zabiegu. Udało się przy okazji wyeliminować irytujący problem związany z dziwnym dźwiękiem wydobywającym się sam nie wiem skąd - w tym wypadku problem był dosyć prozaiczny, gdyż winny okazał się wydech, który w jednym miejscu czasami potrafił gdzieś dotknąć, co wywoływało właśnie ten dźwięk. Pierwszy pobyt samochodu u mechanika kosztował 500zł, następnie 140zł za krzyżak kolumny i 440zł za jego wymianę z ustawieniem geometrii.

W zeszłym tygodniu zaliczyłem też przegląd - bez problemów, aktualny przebieg samochodu do 330 100km.