[BMW E91 318d 2007] Black-Sapphire

Tutaj prezentujemy nasze BMW E90, E91, E92, E93 i ich modyfikacje. Zdjęcia i opisy zmian dokonywanych w samochodach przez użytkowników E9xForum.pl.
Awatar użytkownika
akimbo
Posty: 37
Rejestracja: 2 cze 19, 23:01
Lokalizacja: Bielsko - Biała
BMW: 330d
Rok produkcji: 2007

#6

Post autor: akimbo »

No to fakt :D Ogólnie akurat nie jestem pewien, bo nie znam się tak bardzo, ale felgi to chyba repliki. Ten konkretny wzór chyba powinien mieć w jednym miejscu charakterystyczne //M - nie mam pewności - tak mi się wydaje.

BMW wciąż dzielnie pokonuje kilometry - w zeszłym tygodniu bez zarzutu przeszło przegląd techniczny. No może nie całkiem bez zarzutu, bo okazało się, że lewy tylny amortyzator jest całkowicie wylany, ale poza tym wszystko jest w porządku. W najbliższym czasie czekają mnie wizyta u mechanika, by to ogarnąć. Poza tym przednie tarcze mają już lekki rant i po dojechaniu klocków do końca, bawara dostanie też nowe tarcze ;)

Aktualny stan licznika samochodu to 296 450km - od kupna zrobiłem nim ponad 1000km, byłoby więcej, bo do pracy w dwie strony sporo mi schodzi, ale miałem jeszcze przez cały ten czas E46 330d, które sprzedane zostało równe 2 tygodnie. Przez okres, gdy miałem już dwa auta użytkowałem praktycznie tylko to drugie. Z racji tego, że z racji urlopu nie było mnie przy sprzedaży to nie wiedziałem, że przed wyjazdem jadę nim po raz ostatni :D Trochę szkoda, ale cóż ;)
Awatar użytkownika
akimbo
Posty: 37
Rejestracja: 2 cze 19, 23:01
Lokalizacja: Bielsko - Biała
BMW: 330d
Rok produkcji: 2007

#7

Post autor: akimbo »

Update! Ogólnie auto w ostatnim czasie dostało kilka modów i jest sporo zaległych rzeczy, o których powinienem wspomnieć, ale może rozłożę to na poszczególne posty ;)

Dzisiaj będzie o wymianie oleju, która miała miejsce 22.08.2020 przy przebiegu 297 690km. Poprzedni właściciel wymiany oleju zlecał serwisom i ostatnio zalewanym olejem był Valvoline 5W40. Przez myśl przeszło mi, czy może nie kontynuować tego procesu, ale ostatecznie po dłuższej edukacji na temat odpowiedniego oleju zdecydowałem się na Ravenol VMO 5W40. Dodatkowo stwierdziłem, że rozsądnie byłoby zrobić płukankę - zdecydowałem się w tym przypadku na Liqui Moly, no i jako, że robiłem już takie większe zakupy to wpadł też dodatek dolewany do paliwa wspomagający wypalanie filtra DPF również od LM, który wlałem przy następnym tankowaniu. Auto ostatni grubszy serwis, gdzie wymienione zostały wszystkie filtry miało w grudniu, więc stwierdziłem, że jeszcze tym razem ograniczę się tylko do oleju. Filtr wpadł od Filtrona (OE 672/4), ale niestety w dniu wymiany (była to dodatkowo sobota) okazało się już po spuszczeniu oleju, że kupiony filtr całkowicie nie pasuje i jest dużo mniejszy od założonego wcześniej. Szybko przedzwoniłem do Inter Cars, które na szczęście w sobotę czynne było do godziny 13 i zorganizowałem kolegę, który odebrał i przywiózł mi nowy filtr Mahle Knecht OX 361/4 D. Moja pomyłka wynikała z faktu, że nie wiedziałem, że N47D20 dzieli się jeszcze na wersje A czy C, a filtra nie dobierałem po numerze VIN, tylko na podstawie oznaczenia silnika (318D i mocy 143km). Reszta wymiany oleju na szczęście przeszła już bezproblemowo i auto fajnie śmiga :D
2kulhjw.jpg
2kulhjw.jpg (942.77 KiB) Przejrzano 6018 razy
Wspomnę może jeszcze o tym, że niedługo po wrzuceniu posta o spawanej feldze jadąc rano do pracy zacząłem odczuwać kapcia na prawym tylnym kole (właśnie to, które było spawane). Po zjechaniu na stacje z kompresorem i dopompowaniu, po krótkiej jeździe powietrze znowu dosyć szybko zdążyło uciec. Odruchowo pomyślałem, że pewnie coś nie tak było ze spawem. Po wizycie u wulkanizatora na szczęście okazało się, że opona złapała dosyć pokaźnych rozmiarów wkręta, co ekspresowo zostało naprawione :)
8vfckgi.jpg
8vfckgi.jpg (1.09 MiB) Przejrzano 6018 razy
2usg7al.jpg
2usg7al.jpg (1.03 MiB) Przejrzano 6018 razy
Spalanie utrzymuje się ciągle na poziomie 5.3l/100km według komputera pokładowego. Postanowiłem pewnego razu zrobić test zalewając prawie pełny bak i próbując wyjeździć go prawie do końca, zerując wcześniej licznik. Okazało się, że w sumie komputer za bardzo nie przekłamuje i wskazywany wynik jest bliski realnemu zużyciu paliwa. Nie ma to chyba żadnego znaczenia jeśli chodzi o pobieraną ilość oleju napędowego, ale z racji czwartkowej promocji na stacjach Shell, w momencie testu zalałem "bogatszego" V-Powera :D

Przebieg samochodu na dzień dzisiejszy (06.10.2020) wynosi 299 730km. Jestem ciekaw jak tam rozrząd. Odpukać ;) Na koniec jeszcze fotka:
iebd8z0.jpg
iebd8z0.jpg (2.94 MiB) Przejrzano 6018 razy
Awatar użytkownika
akimbo
Posty: 37
Rejestracja: 2 cze 19, 23:01
Lokalizacja: Bielsko - Biała
BMW: 330d
Rok produkcji: 2007

#8

Post autor: akimbo »

W ostatnim czasie wpadła również okleina do tylnych lamp upodabniająca samochód do wersji LCI, by pozbyć się "efektu lanosa" ;) W sumie gdyby nie to, że jest to popularny mod i folię można dokupić dociętą specjalnie pod lampy od E91 z wycięciem na światło wsteczne to chyba bym się za to nie brał, bo miałem to samo w E46 tylko klosz był oklejony po całości i brak wstecznego jednak mocno mi przeszkadzał, ale tutaj na szczęście tego problemu nie ma. Nie ma tutaj chyba za bardzo co się rozpisywać, bo to raczej nieskomplikowana akcja - lampy do oklejania zdejmowałem, bo chciałem to zrobić w miarę ładnie i dociąć nożykiem na krawędziach folię. Poniżej fota produktu, przed/po oraz efekt końcowy.
2ycubyv.jpg
2ycubyv.jpg (397.25 KiB) Przejrzano 6016 razy
ghlgoxp.jpg
ghlgoxp.jpg (282.67 KiB) Przejrzano 6016 razy
izeqt10.jpg
izeqt10.jpg (1.04 MiB) Przejrzano 6016 razy
A no i zapomniałem dodać, że pykła magiczna bariera 300 000km w dniu 11.10.2020r. Na dzień dzisiejszy jest już jakoś 100km więcej.
orsnlha.jpg
orsnlha.jpg (372.66 KiB) Przejrzano 6016 razy
Awatar użytkownika
akimbo
Posty: 37
Rejestracja: 2 cze 19, 23:01
Lokalizacja: Bielsko - Biała
BMW: 330d
Rok produkcji: 2007

#9

Post autor: akimbo »

Ogólnie to samochód trafił tydzień temu do mojego zaufanego mechanika na porobienie i posprawdzanie kilku rzeczy, które w sumie mnie nurtowały i ogólny przegląd jak sie mają sprawy ze wszystkim. Z rzeczy które chciałem zrobić to wymiana amortyzatorów z tyłu, błędy związane z sondą i pompą paliwa, mocne kopcenie na czarno w niektórych momentach, wyregulowanie lub wymiana szczęk ręcznego. Mechanik na drugi dzień zadzwonił z wiadomością, której najbardziej się obawiałem - rozrząd :/ Dźwięk, który w sumie wyraźnie sam słyszałem, ale nie byłem pewny to właśnie on. Bardzo już rzęził i w sumie to w takim razie przez te 300 000km nie był wymieniany, więc mógł się zerwać w każdej chwili (potrafią się zrywać przy 220k km). Wiadomo niestety jak to wygląda cenowo, no ale jeśli trzeba to trzeba, trudno :D Poza tym jest jeszcze kilka drobniejszych spraw, które trzeba ogarnąć. Na szczęście uspokojony zostałem wiadomością, że ogólnie auto jest naprawdę zdrowe i widać, że było dosyć dbane - trzeba tylko wpakować sporo $ w rzeczy, których niestety uniknąć się nie da ;) Okazało się także, że w samochodzie wycięty jest DPF :? Narazie jeszcze nie wiem co zrobić z tym fantem, jeśli w ogóle coś będę robił.
Awatar użytkownika
akimbo
Posty: 37
Rejestracja: 2 cze 19, 23:01
Lokalizacja: Bielsko - Biała
BMW: 330d
Rok produkcji: 2007

#10

Post autor: akimbo »

Dawno w sumie nic się tu nie działo, ale nie miałem za bardzo czasu :D autko wróciło oczywiście od mechanika, gdzie wyszło jeszcze kilka ciekawostek. Okazało się, że silnik który jeździł w samochodzie, nie był silnikiem, na którym samochód opuścił fabrykę. Oryginalnie siedział tam właśnie N47D20A z początku produkcji, a pojazd napędzał N47D20C z 2011 roku. Czy to dobrze? Hmm, według mnie z jednej strony tak i nie. Niby spoko, bo jest to już trochę poprawiona, nowsza jednostka, która według mechanika na pewno ma mniej niż 300 000km jak reszta samochodu, ale jednocześnie może szkoda, że nie jest to zachowane w oryginalne, no ale nic. Wynikły z tego spore problemy związane z tym, że problem był z dobraniem odpowiednich łożysk wyrównoważających wałków wyrównoważających, ponieważ oczywiście te dobrane po VIN-ie nie pasowały. Na szczęście udało się to w końcu ogarnąć. Dodatkowo turbosprężarka przyjęła na siebie coś, czego zdecydowanie nie powinna przyjąć :D wszystkie łopatki były lekko pokrzywione, a jedna była całkiem pozbawiona swojego kawałka. Mechanik zorganizował kompletne używane turbo w ładnym stanie. Oprócz tego oczywiście wymieniony został rozrząd SWAG-a, o czym wspomniałem, tylne amortyzatory Sachs-a razem z odbojami, wymieniony został olej na Shella 5W30, płyn chłodzący, filtr paliwa był też już dojechany. Ogólnie można powiedzieć, że silnik przeszedł taki mały przeglądzik. Całość kosztowała mnie 7200zł, ale jednostka napędowa chodzi teraz naprawdę ładnie - cichutko i równiutko ;) Przebieg w momencie pobytu samochodu u mechanika wynosił jakieś 300 300km, akurat trafiło na całkiem okrągłą liczbę.

Żeby nie pozostawiać tak pustego posta bez żadnych zdjęć, to wrzucę w sumie fotki silnika bez osprzętu u mechanika, puste auto bez silnika oraz koła, które kupiłem już chyba z 3 miesiące temu, ale jakoś się nie chwaliłem. Są to oryginalne S159 polakierowane na grafitowy kolor z zimowymi oponami Imperial Snowdragon 3. Koła kupiłem, jak się potem okazało od znajomego (znalazłem je na OLX, ale dopiero na miejscu okazało się, kim jest sprzedający). Sprzedał on je, ponieważ zalegały mu w garażu, bo jego E91 zostało skasowane nie z jego winy i poszła całka. Z zakupu jestem bardzo zadowolony. Felgi nie mają ani jednej ryski, są w naprawdę idealnym stanie, a opony z roku 2018 od nowości przejechały 2000km i mają pełno mięcha gotowego na pożeranie śniegu, którego niestety jak narazie nie widać. Na aucie niestety mam tylko zdjęcie z wymiany, ale postaram się jakieś zorganizować przy następnym poście.
h1rqatr.jpg
h1rqatr.jpg (1.37 MiB) Przejrzano 6013 razy
hmgwyne.jpg
hmgwyne.jpg (1.1 MiB) Przejrzano 6013 razy
kjnp1kv.jpg
kjnp1kv.jpg (978.76 KiB) Przejrzano 6013 razy
8gjcjvj.jpg
8gjcjvj.jpg (2.32 MiB) Przejrzano 6013 razy
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność